środa, 17 lutego 2016

Zamieszanie, zamieszanie, czyli stara codzienność powróciła

Witam wszystkich ponownie po dłuższej przerwie! Ostatnio wciąż mam problem ze znalezieniem czasu na pisanie bloga, głównie dlatego, że zajmuję się pisaniem innych rzeczy. Jednak czasem znajduję te kilka chwil na zaspokojenie ciekawości moich Czytelników :)
Dziś już o 7:30 byłam podpisać umowę na kurs języka migowego. Tak się cieszę, że dostałam aż 90% dofinansowania na to szkolenie, gdyż wierzę, że takie umiejętności mogą mi się przydać w pracy z drugim człowiekiem.
Od wczoraj "święto" w wolontariacie - po długiej przerwie chorobowej wrócił nasz koordynator wolontariatu. Od razu zaroiło się od ludzi, wolontariat na nowo "zaczął żyć". Zaczął też wprowadzać swoje porządki. Po tak długiej przerwie nie byłam przyzwyczajona do tak intensywnej pracy, a tu co chwilę trzeba było coś poukładać, przenieś, zanieść. Ale chyba w wolontariacie nigdy nie było tak czysto jak teraz :) Oczywiście żartuję, ale rzeczywiście jest różnica. Chociaż, jutro wolontariusze przychodzą liczyć klucze z akcji "Kluczowa Pomoc", więc ponownie troszkę się zabrudzi. Ale lepiej brudzić, gdy jest czysto, niż w bałaganie robić jeszcze większy.
Wrócił Damian, więc przypomniał w Caritas o moim blogu, pokazywał wszystkim post o wolontariacie jako rodzinie. A on taki nieudany :P Teraz muszę się bardziej pilnować :)
Miałam napisać ten post siedząc w DCW, ale nie miałam kiedy :) To dobrze świadczy, że w końcu mam coś do działania, nie muszę na siłę szukać zajęcia, np. segregowania dokumentów itd. tylko wiem, co robić. No ale trudno się przestawić. Muszę ponarzekać :)
Przez ostatnie dwa dni działo się więcej niż przez cały miesiąc, więc trudno mi to opisać, zwłaszcza, ze czeka mnie dużo pracy przed wyjazdem. W  piątek jadę na  XIII Forum KDM w Gnieźnie. To wolontariat otwiera mi możliwości takich wyjazdów. Ale przypadek również :) A za tydzień - Bruksela, czyli wygrana w Laurze Wolontariatu. Nasuwa się tylko pytanie- kiedy znaleźć czas na studia :)
Miłego weekendu, bo już raczej nie zdążę napisać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam! Zależy mi na uzyskaniu Twojej opinii. Tutaj możesz zostawić ślad po sobie. Jednak, ze względu na ilość spamerów, musisz zaczekać, aż zostanie on zatwierdzony przez administratora. Pozdrawiam serdecznie :)