niedziela, 22 maja 2016

Gra Miejska

Nie wiadomo kiedy minął kolejny, intensywny tydzień. Dla maturzystów kończy się czas  matur, dla studentów zaczyna się czas sesji poprzedzonej juwenaliami, a wolontariusze Caritas Diecezji Kieleckiej przygotowywali Grę Miejską dla Szkolnych Kół Caritas. Miałam okazję (cudownym przełożeniem terminów) wziąć w niej udział.
W grze miejskiej "Drogami Miłosierdzia" wzięło udział 260 osób. Najpierw uczestniczyli oni we Mszy Świętej w kościele św. Jana Pawła II. Mieli tam okazję zadawać pytania bp Janowi Piotrowskiemu. Kolejnym punktem programu była Gra Miejska. Uczestnicy zostali podzieleni na 20 zespołów. Tu zaczęła się rola wolontariuszy - każdy z nich był w "bazie", która nawiązywała do jakiegoś uczynku miłosierdzia. Nie mogę opisać dokładnie, kto, gdzie i co robił, gdyż mój punkt znajdował się na dziedzińcu Seminarium Duchownego w Kielcach. Rozłożyłam chustę klanzy, klocki konstrukcyjne i czekałam.  5 minut, 15... Zdążyłam w tym czasie nauczyć się biografii bł. ks. Józefa Pawłowskiego, historii seminarium, które później mi się bardzo przydały. Czekałam i czekałam, aż wpadły 3 grupy na raz. Moja stacja dotyczyła uczynku "Wątpiącym dobrze radzić" i za zadanie mieli z klocków konstrukcyjnych ułożyć coś symbolizującego nadzieję, a następnie zrobić z tym selfie. Gdy jedna grupa układała, kolejnej zajmowałam czas opowiadaniem. Słuchali uważnie, bo powiedziałam, że może im  się to przydać dalej :) Później znowu miałam duuuużo czekania na kolejne grupy, ale czas umilali mi klerycy i księża-wykładowcy. Dziewczyna z kolorową chustą do zabawy i klockami to raczej niecodzienny tutaj widok. Dopytywali, co tu się dzieje. Spotkałam też kilku kleryków, których znam z kolonii czy kursu wychowawcy. Niektórzy w końcu wyjaśnili mi, co znajduje się w którym budynku :) Symbole nadziei ułożone przez dzieci były dość schematyczne. Pierwsze 3 grupy ułożyły olbrzymi krzyż, kolejne 2 żonkile, a ostatnia - bukiety kwiatów.
Spotkanie zakończono w muszli Parku Miejskiego. Zdążyłam jedynie na koronkę do Miłosierdzia Bożego, która kończyła całą "imprezę". Uczestnicy dostali koronkę na nadgarstek (ja też :) i pyszny posiłek. Cóż więcej mogę napisać? Uczestnicy byli zmęczeni, ale raczej zadowoleni :)

Zastanawiam się, czy nie poszerzyć bloga do ogólnie moich działań wolontaryjnych, bo ich jest również sporo. Co o tym sądzicie? Wczoraj pomagałam Stowarzyszeniu IRS podczas XXIV Ogólnopolskiego Zjazdu Szkół im. H. Sienkiewicza w Oblęgorku. Malowałam twarze oraz przygotowałam grę planszową, która przypadła do gustu.  Na dole kilka zdjęć. Słonecznego tygodnia :)

Malujemy buźki, klientów nie brakuje

Uczestnicy Gry Miejskiej (chyba) w komplecie

Moje jedyne zdjęcie z gry miejskiej i co robię? Ano jem :P

Myszka na bluzce, to i na twarzy

Trzeba mieć do siebie dystans :)

Gra planszowa nt. biografii i twórczości Sienkiewicza cieszyła się sporym zainteresowaniem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam! Zależy mi na uzyskaniu Twojej opinii. Tutaj możesz zostawić ślad po sobie. Jednak, ze względu na ilość spamerów, musisz zaczekać, aż zostanie on zatwierdzony przez administratora. Pozdrawiam serdecznie :)